Algorytmy Google mogą wynieść Twoją witrynę na wysoką pozycję w wyszukiwarce, ale nieuczciwe i niezgodne praktyki karzą spadkiem w SERP lub banem. Co podlega karze i jak przywrócić stronę do łask botów?
Głównym celem Google jest ułatwienie użytkownikom znalezienia dokładnie tego, czego potrzebują, wyświetlając w SERP wyniki jak najlepszej jakości. Dlatego strony internetowe, które dokładnie odpowiadają na zapytania użytkowników wpisane w wyszukiwarce, trafiają na pierwsze pozycje listy. Natomiast witryny, które próbują przyciągnąć odwiedzających oszustwem, mogą trafić na szary koniec spisu lub zniknąć z niego w ogóle.
Ban dla witryny to prawdopodobnie najgorsza sankcja, jaką Google może nałożyć na nieuczciwego webmastera. W praktyce oznacza to, że taka strona przestanie być indeksowana przez algorytmy i zupełnie zniknie z SERP, a użytkownicy będą mogli dostać się na nią dopiero po bezpośrednim wpisaniu jej adresu.
Witryna może zostać zbanowana, jeśli jej właściciel naruszył zasady określone przez wyszukiwarkę lub próbował ją oszukać w taki czy inny sposób. Oto kilka praktyk Black Hat SEO, których należy się wystrzegać:
Jeśli chcesz się upewnić, że Twoja strona została ukarana banem, możesz zrobić to łatwo na kilka sposobów:
Jeśli skorzystałeś ze wszystkich sposobów, ale wciąż nie jesteś pewien, czy Twoja witryna została ukarana, skontaktuj się bezpośrednio z pomocą techniczną.
Przede wszystkim musisz dowiedzieć się, dlaczego go dostałeś. Niezbędny będzie kompleksowy audyt SEO, który pozwoli wyeliminować problematyczne i niezgodne z zasadami elementy. Najlepiej zlecić taki audyt profesjonalistom, ponieważ może się okazać, że problemów na stronie jest więcej i zdjęcie bana będzie chwilowe.
Gdy witryna zostanie naprawiona, możesz zwrócić się do Google z prośbą o ponowną weryfikację i zdjęcie bana. Pamiętaj, że proces weryfikacyjny może potrwać od kilku dni do nawet kilku tygodni. Uzbrój się w cierpliwości i nie nękaj Google kolejnym wiadomościami.
Innym wyjściem jest stworzenie nowej witryny, jednak robiąc to samodzielnie, ryzykujesz powielenie tych błędów, za które otrzymałeś już bana. Jest to rozwiązanie zdecydowanie bardziej czasochłonne i kosztowne. Co więcej, będziesz musiał promować nową domenę od zera. Biorąc pod uwagę wszystkie „za” i „przeciw”, korzystniejsze i tańsze będzie naprawienie aktualnej witryny i poczekanie na oficjalne cofnięcie bana.
Zdj. główne: Myriam Jessier/unsplash.com