Wprowadzenie na rynek HarmonyOS, bo tak nazywa się niezależny system od Huawei, ogłoszone zostało jeszcze w zeszłym tygodniu. Informacja od razu obiegła Internet i wzbudziła spore zainteresowanie.
Prace nad autorskim oprogramowaniem trwały od 2016 roku, ale dopiero teraz ich owoc ujrzał światło dzienne po raz pierwszy. Nadrzędnym zadaniem Harmony ma być łączenie ze sobą różnych urządzeń (m.in. smartfonów, tabletów i laptopów, ale również telewizorów czy… kuchenek mikrofalowych) w takim sposób, by funkcjonowały jako zintegrowana całość. Trudno uniknąć tu porównań z systemem Apple, który również umożliwia pełną synchronizację sprzętów.
Harmony umożliwi różnym urządzeniom połączenie się w jedno superurządzenie. Będzie działało jako jeden system plików.
Wang Chenglu, szef Działu Oprogramowania Huawei
Drugim, nieoficjalnym powodem powstania systemu Harmony, ma być chęć uniezależnienia się od systemów Android oraz iOS. Trafi on na wszystkie nowe urządzenia marki, ale będzie dostępny także dla właścicieli starszych sprzętów. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy system będzie dostępny u nas, dlatego polscy użytkownicy muszą uzbroić się w cierpliwość.